Misja lądowników budowanych na współorganizowany przez NASA, CanSat Competition 2018 była symulacją wejścia w atmosferę planety. To czwarta edycja zawodów z rzędu, w której wzięliśmy udział oraz druga, której gospodarzem był uniwersytet stanowy w Teksasie Tarleton. Konkurs w roku akademickim 2017/2018 nabrał zasięgu i prestiżu, jak nigdy przedtem. Partnerem strategicznym naszego projektu została firma Solidbrain.
Sondy w postaci lądowników planetarnych, powstające na zawody CanSat Competition, mają na celu przybliżyć studentom przebieg przygotowań i realizacji prawdziwych misji kosmicznych. To założenie dyktuje format przygotowywanej dokumentacji i testowania konstrukcji oraz sposobu oceniania. Pierwsze dwa etapy konkursu polegają na napisaniu dokumentów Design Review oraz Critical Design Review i zaprezentowaniu ich podczas telekonferencji z sędziami z NASA. Podczas finału, który odbywa się w Teksasie, drużyna ma za zadanie przedstawić elementy sondy pod kątem wymogów regulaminowych oraz kwestii bezpieczeństwa. Następnie odbywają się starty rakiet, po których przedstawiane są wyniki misji i wyciągnięte z niej wnioski. Co roku stawiane przed uczestnikami zadanie jest nieco inne, jednak forma przeprowadzania zawodów pozostaje niezmienna.
Misja sondy CanSat 2018:
W celu symulacji misji wejścia w atmosferę planety, sonda musiała być zabezpieczona osłoną termiczną. Wykorzystany materiał nie posiadał właściwości faktycznie izolujących, ale drużyny miały się skupić na jego rozkładaniu, ponieważ CanSat musiał się mieścić w przedziale rakiety o wymiarach 125 mm średnicy i 310 mm wysokości.
Aby utrzymać stabilną orientację podczas lotu, środek masy konstrukcji został zlokalizowany możliwie nisko. Otwieranie osłony termicznej bazowało na systemie wysuwania wewnętrznej części sondy, która naciągała materiał na strukturze. To również pomagało w obniżeniu położenia środka ciężkości.
Lądownik miał przenosić surowe jajko stymulujące cenny, wrażliwy ładunek statku kosmicznego, które musiał chronić przed pęknięciem. W tym celu stworzony został przedział zabezpieczający z pianki poliuretanowej, który został przetestowany w kilkunastu zrzutach.
Elektronika pokładowa miała za zadanie zbierać dane dotyczące temperatury, ciśnienia, przyspieszeń i współrzędnych GPS, komunikować się ze stacją naziemną poprzez Xbee i wyświetlać przesłane wartości w czasie rzeczywistym. O rozłożeniu osłony termicznej po opuszczeniu rakiety decydował system na podstawie odczytów z czujnika światła. Ponadto podczas misji kręcony był film, a obiektyw kamery osłaniany był w momencie, w którym CanSat odrzucał osłonę termiczną.
W finale zawodów nasz CanSat wykonał niemal wszystkie zadania, a jajko przetrwało, jednak nie obyło się bez błędów. System naprężający osłonę termiczną zablokował się częściowo podczas lotu, co uniemożliwiło jej późniejszą separację.
Rywalizacja podczas CanSat Competition 2018 była na niezwykle wysokim poziomie. Aby dostać się do finału, należało zdobyć aż 94% punktów w pierwszym etapie konkursu. AGH Space Systems zdobyło 96,36% za Preliminary Design Review oraz 92,63% za Critical Design Review. Ponadto otrzymaliśmy wysokie noty we wszystkich etapach finałowych. Co kosztowało nas największą ilość punktów, to niefortunne spóźnienie z dostarczeniem prezentacji Post Flight Review w ostatnim dniu zawodów. Poskutkowało to utratą około pięciu pozycji.
W CanSat Competition 2018 AGH Space Systems zajęło 14. miejsce spośród 105. zespołów.
Lider: Weronika Mrozińska
Sekcja mechaniki: Adam Kolusz, Kornel Kowalczyk, Weronika Mrozińska, Dagmara Stasiowska
Sekcja elektroniki: Damian Kadłuczka, Mateusz Rajzer, Jacek Garbuliński
Sekcja stacji naziemnej: Jacek Garbuliński
Sekcja logistyki i marketingu: Weronika Mrozińska